Depresja, zmęczenie i brak akceptacji

Porady

Wiosenne nastroje od pobudzenia do depresji

Wahania nastrojów wraz z nadejściem wiosny stają się czymś zupełnie naturalnym. Poczucie euforii związanej z końcem zimy miesza się z przemożnym zmęczeniem. Naukowcy wyjaśniają ten paradoks.

Człowiek, tak samo jak każdy inny organizm na Ziemi jest w dużej mierze uzależniony od jej rytmu – dobowego czy też rocznego. Tak, jak jesteśmy „zaprogramowani” zgodnie z cyklem dnia i nocy, tak też zmiany pór roku nie pozostają bez wpływu na nasze samopoczucie. Zimą popadamy w pewien marazm, który dotyczy też naszych ciał. Stajemy się ociężali, zmęczeni, ospali, brakuje nam energii, żeby w ogóle wstać z łóżka. Wiosną nasze podejście ulega zmianie na lepsze.

Więcej światła w ciągu doby powoduje, że jesteśmy weselsi i mamy wiele zapału do działania. W tym momencie można mówić o dwóch zjawiskach, które poniekąd się przeplatają. Jednym jest fakt pobudzenia, poprawy humoru i dobrego fizycznego samopoczucia. Jest to oczywiście całkowicie naturalne.

Jednak istnieje jeszcze drugi biegun – w postaci zjawiska Frühjahrsmüdigkeit.

kobieta z warzywami

Chodzi o wiosenne przesilenie, związane z kolei z brakiem energii, które ciągnie się za nami jeszcze z zimowych miesięcy. Jednocześnie jesteśmy przemęczeni, ale też wiosenna aura powoduje, że chcielibyśmy działać. Nasz organizm natomiast dopiero powoli się „rozpędza”, stąd też paradoks, który jest tak samo naturalny, jak wiosenna radość bez wyraźnej przyczyny.